Ja strasznie polubiłem tę rasę. Szczególnie Drzewca, za jego podejście do życia: nic na łapu capu. Jedna z najstarszych i najmądrzejszych ras Śródziemia, więc chyba należy się szacunek. Przysłużyli się jeszcze bardzo w wojnie z Isengardem, a tak to poza kilkoma faktami ich historia jest owiana tajemnicą. Bardzo chętnie jeszcze poczytam o nich trochę, bo mnie bardzo ciekawią. Na razie wiem o nich tyle, ile pisało w Władcy Pierścieni.
Offline
Należy jednak dodać, że nie wszyscy krewni entów są przyjaźnie nastawieni. Pamiętacie, jak czterech hobbitów przechodziło przez Stary Las? Wtedy drzewa starały się, aby zgubili oni drogę. A ta Wierzba?
Ale poza tym Entowie są bardzo fajną rasą. Pokrzywdzeni przez Sarumana wcale nie ruszali, nieprzytomnie myśląc o zemście tak jak wiele innych ras, natychmiast, bez przygotowania. Byli rozważni.
Offline
Z tego, co wiem, Drzewacz mówił o pewnych na wpół uśpionych drzewach, bo niektóre są normalne, ale inne są świadome, są też dzicy Huoronowie, zdziczali i niebezpieczni. Poza tym Hobbici dawno temu wypalili kawał Lasu, za co ich drzewa nie lubią.
Offline